 Bzura walczyła dzielnie, ale nie udało się odnieść zwycięstwa nad drużyną Czarnych Rząśnia. To już drugi kolejny taki emocjonujący mecz w Ozorkowie. Kibice z pewnością, nie mogli narzekać...
Mecz zaczął się od wysokiego prowadzenia gości, jednak Bzura potrafiła zmniejszyć przewagę. Przeciwnicy mieli co prawda piłkę setową, jednak Bzura doprowadziła do wyrównania 24:24 i zdobyła dwa kolejne punkty, wygrywając pierwszą partię. Drugi set od początku do końca przebiegał pod dyktando gości. Zakończył się bez większej historii przy wyniku 25:17. Na trzecią partię siatkarze Bzury wyszli bardziej zmotywowani, jednak entuzjazmu wystarczył tylko mniej więcej do połowy seta, później już tylko goście imponowali skuteczną grą. Set wygrany przez Czarnych 25:18. Czwarty set znowu bardzo dobrze rozpoczęli siatkarze Bzury. Prowadzili bardzo wysoko 8:3, 14:8 i starali się kontrolować grę i wynik. Set wygrany bardzo pewnie 25:18. Piąty set był najbardziej zacięty. Zaczął się od gry punkt za punkt, do stanu 2:2, później na dwa punkty odskoczyli gospodarze. Ta przewaga utrzymała się do zmiany stron (8:6). Później siatkarze Czarnych wyrównali. Gra ponownie toczyła się punkt za punkt. Tak, aż do pierwszej piłki meczowej, którą mieli siatkarze Czarnych przy stanie 14:13. Zawodnicy Bzury wyrównali, a po chwili to oni mieli piłkę meczową przy stanie 15:14. Nie udało się jednak wykorzystać kontry. To zemściło się w kolejnych dwóch akcjach. Siatkarze Czarnych wygrali 17:15 i cały mecz 3:2. Bzura Ozorków- Czarni Rząśnia 2:3 (26:24, 17:25, 18:25, 25:18, 15:17) Skład Bzury:Ciesielski, Wójcik, Poinc, Piasecki, Wdowiak, Bartczak- Antosiak(l) oraz Gajdzicki, Chałupnik, Król |